czwartek, 14 października 2010

Aniołki z makaronu w nowej wersji:)

Witam po dłuuuugiej przerwie:)
Niełatwo mi znaleźć czas na inną niż 'maskowa' twórczość, ale jednak udało się...w sumie tylko dzięki temu,że robiłam dzisiaj odlewy, które po prostu muszą wyschnąć zanim zabiorę się za ich zdobienie. Stąd też-może trochę za wcześnie na świąteczne klimaty,ale obawiam się,że w tym roku przed świętami będę i tak tworzyć głównie maski...hehe a może potem zawieszę je na choince:p Jednak lepiej do tego się nadają moje aniołki z makaronu,które chcę Wam zaprezentować:) Aniołki w całości zrobione są z makaronu-na niektórych trochę klej przykrył niektóre 'makaronowe' części ciała,ale musicie mi wierzyć na słowo;) Do ich stworzenia potrzebowałam 10 różnych rodzajów (kształtów) makaronu. Wymyśliłam je już 4 lata temu,ale teraz aniołki zyskały 'nowe' twarzyczki i brokatowe aureolki:) Jak juz pisałam wcześniej aniołki mogą wisieć nie tylko na choince,lub też stać na stole nie tylko świątecznym:) To tyle-reszta widoczna na zdjęciach;)